Młodzi ludzie są jednym z najtrudniejszych czytelników. Znajdują się pomiędzy dziećmi, którym chęć czytania powoli przechodzi, a czytelnikami starszymi, którzy mają już gusty czytelnicze ukształtowane. Jakie powinny być książki młodzieżowe, żeby były czytane? U niektórych osób przypominają się czasy, kiedy książki czytało się z wypiekami na twarzy, czasami nawet pod kołdrą, żeby rodzice nie mieli pretensji, że jeszcze nie śpimy.
Dzisiaj bardzo poważną konkurencją dla książki jest internet, portale społecznościowe, facebook, epody i inna skomplikowana technologia. Co może zrobić więc autor, żeby młody człowiek zachciał po jego książkę sięgnąć? Taka literatura nie powinna w niczym przypominać lektur, które dla młodych ludzi są synonimem nudy i przymusu szkolnego. Dobre książki młodzieżowe muszą być ciekawa, wciągające od pierwszych stron, bo młody czytelnik jest bardzo niecierpliwy. Powinna też poruszać tematy, które młodym ludziom są po prostu bliskie. Ważny jest też język. Powinien być nowoczesny, ale nie należy też przekraczać pewnej linii zbyt dużej „swojskości”. Młodzi ludzie są inteligentni i nie lubią, kiedy ktoś na siłę pragnie się im przypodobać. Nie należy też rezygnować z pewnej dawki dydaktyzmu. Młody człowiek musi mieć jasne wzorce. Wielu uważa, że najważniejsze jest, by młodzi ludzie w ogóle czytali. Mądrzy jednak dobrze wiedzą, że byle jaka lektura niczego nie wniesie. A wszystkim nam przecież zależy na tym, by literatura skłaniała do poszukiwań i pomagała w trudnym momencie dojrzewania.